Kury, kurczaki i jaja, jak za dawnych lat – Listy z Ameryki

Kury, kurczaki i jaja, jak za dawnych lat – Listy z Ameryki

Najdroższa Ciociu, Czasy są naprawdę szalone, cieszę się więc, że u Was wszystko w porządku. My faktycznie przeprowadziliśmy się na wieś, zmęczeni miastem i takim tempem życia. Wracamy do korzeni, do takiego życia jakie ja sama miałam. Mamy „śliczniuchne kurczaczki”, jak to mówi nasza mała Zuzia, ale pewnie z czasem pojawią się większe zwierzątka, chociaż…