Czym NIE karmić kur?
Niniejszym rozpoczynamy serię przepełnionych wiedzą artykułów o żywieniu drobiu. Zanim jednak opowiemy Wam o paszach, witaminach, fosforanach, kredzie, kwasie linolowym, chorobach pasożytniczych, zapotrzebowaniu energetycznym, ilości kogutów w stadzie i wszystkich zaleceniach związanych ze zdrowym żywieniem naszych kur i kurczaków – zaczniemy z całkowicie odmiennej strony. Dziś jasno i jednoznacznie ustalimy, czego kurom podawać absolutnie nie wolno.
Jeśli hodujecie kury na skalę przemysłową to zapewne wiele z poniższych informacji jest Wam już znanych. Jeśli jednak dopiero zaczynacie hodowlę, opiekujecie się jedynie niewielkim, przydomowym stadkiem bądź po prostu chcecie ugruntować swoją wiedzę – przygotowaliśmy dla Was pełne kompendium wiedzy o żywieniu drobiu, podzielone na wygodne i czytelne części. Zapraszamy do lektury!
Czego nie wolno dawać kurom?
Choć kury wydają się zwierzętami na wskroś wszystkożernymi, to ich dieta powinna omijać szerokim łukiem niektóre, wydawać by się mogło, całkowicie nieszkodliwe pokarmy. I tak jak osoby nieposiadające psa dziwią się, że nie można czworonogom podawać np. czekolady, tak i tu znajdziecie kilka zaskakujących produktów, które lepiej usunąć z kurzego menu. Oto one:
Awokado – przepyszne, zdrowe, odżywcze i popularne wśród kucharzy awokado zawiera toksyczny związek: persynę. Persyna przyczynia się do martwicy naczyń wieńcowych, a ta w prostej linii prowadzi do zatrzymania akcji serca. Zakaz dotyczy wszystkich części owocu – od skórki, przez miąższ, aż po pestkę.
Cebula – nasza ukochana i kulinarnie wszędobylska cebula zawiera tiosiarczany, które niszczą prawidłową strukturę czerwonych krwinek. Spożyta w zbyt dużych ilościach może powodować anemię i żółtaczkę, a w ciężkich przypadkach może nawet prowadzić do śmierci zwierzęcia. Jeśli nie masz pewności co dla Twoich kur oznaczają „zbyt duże ilości”, podobnie jak w przypadku psiankowatych najlepiej będzie, jeśli utniesz cebulę z kurzej diety.
Cytrusy – nie sądzimy, że wielu z Was pasie swoje kury cytrynami czy pomarańczami, ale i tak warto podkreślić, że choć nie są wprost toksyczne, to w dużych ilościach cytrusy powodować mogą obniżenie produkcji jaj. Podawane z umiarem nie powinny zaszkodzić, ale jeśli tylko zauważysz spadki w produkcji – przyjrzyj się uważnie temu, co jedzą kury.
Czekolada i słodycze – podobnie jak w przypadku psów i wielu innych zwierząt, zawarta w czekoladzie teobromina jest toksyczna dla kur. Z kolei zawarty w słodyczach cukier nie jest toksyczny sam w sobie, ale działa na kury tak samo jak na ludzi. W zbyt dużych ilościach powoduje nadwagę, a w przypadku drobiu dodatkowo powoduje jeszcze spadek nieśności. Słodkie przekąski zostawmy więc dla siebie – kurom będzie bez nich lepiej.
Masło – masło jest przepełnione tłuszczem, którego kury zwyczajnie w diecie nie potrzebują.
Pestki jabłka – wrzucenie jabłkowego ogryzka do kurzej zagrody z pozoru wydaje się najbardziej naturalną rzeczą na Ziemi. Tymczasem właśnie w pestkach zawarte są glikozydy cyjanogenne, które w odpowiednich warunkach mogą uwolnić cyjanowodór. I choć dla człowieka pestki są niemal nieszkodliwe – trzeba zjeść dwie filiżanki zmielonych pestek by spowodować zatrucie – to dla kur mogą być one bardzo niebezpieczne. Podawać można im każdą inną część jabłka, natomiast z ogryzków bezwzględnie należy usunąć pestki.
Rośliny z rodziny psiankowatych – są to wszystkim dobrze znane rośliny jak bakłażan, pomidor czy ziemniak. Wszystkie rośliny z tej rodziny zawierają toksyczną dla kur solaninę, od której zresztą biorą swą łacińską nazwę – solanacae. Zaznaczmy jednak od razu, że są one szkodliwe jedynie w postaci surowej – toksyczność znika w momencie ugotowania. Związek chemiczny ulega wtedy rozpadowi, a obiadowe resztki ziemniaków czy zupy pomidorowej można z powodzeniem podać kurom. Jeśli jednak masz wątpliwości – całkowicie zrezygnuj z podawania tych warzyw swoim podopiecznym.
Surowe strączki i nasiona fasoli – większość surowych roślin strączkowych zawiera toksyczną dla ptaków hemaglutyninę: białko, przez które w ograniźmie zwierzęcia rozwija się ptasia grypa. Ugotowane nie stanowią zagrożenia i można bez problemu podawać je kurczakom.
Słone przekąski i solone potrawy – w swoich naturalnych warunkach kurczaki nie trawią nadmiernych ilości soli. Karmienie ich mocno solonymi potrawami i przekąskami może prowadzić do zatrucia
Spleśniałe i nieświeże jedzenie – chociaż w powszechnej świadomości kury są zwierzętami wszystkożernymi, a w niektórych przydomowych ogródkach pełnią wręcz rolę „odkurzaczy” resztek ze stołu, to produkty zepsute szkodzą im tak samo jak ludziom. Pleśnie i bakterie pojawiające się na psujących się potrawach mogą kosztować kurczaka jego życie. Przejrzałe warzywa, opadłe owoce czy suche i twarde pieczywo można uznać za bezpieczne tylko wtedy, gdy nie noszą oznak pleśni.
Żołędzie – podobnie jak liście i dębowe gałązki, tak i żołędzie są dla kur zwyczajnie toksyczne i należy ich unikać. Zawierają szkodliwe dla zwierząt taniny i nie powinny być składnikiem ich diety.
Toksyczne rośliny ogrodowe
Nie tylko resztki z pańskiego stołu mogą się okazać dla kur zabójcze lub toksyczne – podobnie jest z roślinami ogrodowymi. Jeśli w naszym gospodarstwie kury mają wolny dostęp do wszystkich zakątków może się zdarzyć, że trafią na coś, czego jeść nie powinny. Zwykle kury trzymają się od takich roślin z daleka – zwyczajnie dlatego, że nie są dla nich smaczne. Lepiej jednak chuchać na zimne i ograniczyć dostęp do tych krzewów i roślin, o których wiemy, że mogą być niebezpieczne lub trujące. Są to m.in.:
- Glistnik jaskółcze ziele
- Emekon śnieżny
- Bieluń dziędzierzawa
- Orlica
- Przestęp
- Amarant
- Rącznik pospolity
- Rzepień
- Szczaw kędzierzawy
- Ostróżka
- Paproć
- Naparstnica
- Bluszczyk kurdybanek
- Szczwół plamisty
- Kasztanowiec zwyczajny
- Chrzan pospolity
- Hiacynt
- Hortensja
- Bluszcz
- Złotokap (strąki)
- Lantana
- Konwalia majowa
- Pokrzyk wilcza jagoda
- Różanecznik (znany jako rododendron)
- Dziurawiec zwyczajny
- Tulipan
- Szalej jadowity
- Cis pospolity
Jak sami widzicie, kury nie są tak wszystkożerne i cudownie odporne, jak mogłoby się wydawać. Warto przywiązywać uwagę do ich diety i otoczenia, a przy okazji nie traktować ich jako sposobu na utylizację wszystkich resztek z domowego obiadu. Jeśli szukacie ciekawych pomysłów na urozmaicenie diety swoim kurczakom, to możecie rozważyć np. hodowlę mączników – to bogaty w białko pokarm, popularny m.in. wśród hodowców pająków. Choć to może być temat na zupełnie inny artykuł…
Tymczasem, trzymajcie się zdrowo – Wy i Wasze kurczaki!